Bielski artysta Józef Smoliński otworzył świat swojej niebanalnej twórczości przed mieszkańcami gminy Bestwina, wystawiając w murach Muzeum Regionalnego serię prac wykonanych tuszem. Przyzwyczajeni do akwareli czy oleju na płótnie niezbyt często mamy okazję zaznajomić się z innymi technikami, a szkoda, gdyż obrazy J. Smolińskiego zachwycają ilością detali i precyzją – krajobrazy, budowle, wnętrza, portrety – widać w nich talent i pasję, choć przecież mamy do czynienia z twórcą nieprofesjonalnym.
Józef Smoliński pochodzi z Kłobucka. Pierwsze szlify na polu sztuki zdobywał pod okiem ojca, uczęszczał do technikum elektryczno – mechanicznego w Chorzowie, natomiast służbę wojskową pełnił we Wrocławiu. Od lat 80 mieszka w Bielsku – Białej tam też zafascynował się rysunkami ołówkiem, które wykonywał Józef Lato. Ołówek został zamieniony na tusz i tak rozpoczęła się wielka przygoda, zaowocowała po latach udziałem w wystawach indywidualnych i zbiorowych, m. in. w filiach Książnicy Beskidzkiej, w kawiarence Przy Studni Jakubowej, Galerii na Zdrojowej, w Klubie Nauczyciela. Teraz pan Smoliński zawędrował do Bestwiny, przedstawiając grafiki, na których odnajdujemy dworki, pałace, romantyczne parki, niemal wyjęte z powieści Tolkiena drzewa, kościoły i wiejskie chaty.
Dojrzałą twórczość Józefa Smolińskiego chwalił Florian Kohut, słynny w naszym regionie malarz z Rudzicy. 25 lipca odbył się bowiem w Bestwinie wernisaż, w którym oprócz pana Floriana wzięli udział członkowie znaczących grup artystycznych – z Bielska - Białej, Czechowic – Dziedzic, Pszczyny i oczywiście bestwińskiej „Jaskółki”. Wzruszony i wdzięczny autor wystawy dziękował za przybycie, opowiadał o swoich własnych poszukiwaniach i inspiracjach. Po części oficjalnej miało miejsce spotkanie przyjaciół Muzeum Regionalnego – wszystkich, którzy przez swoje działania w ten czy inny sposób związali się z placówką. Od wielu lat muzealna galeria stoi otworem dla amatorów i profesjonalistów, debiutantów i weteranów, organizowane są spotkania autorskie, warsztaty dla dzieci i młodzieży, pogadanki historyczne, czy też jubileusze, jak choćby tegoroczne 30-lecie Towarzystwa Miłośników Ziemi Bestwińskiej. Źródło tekstu: bestwina.pl
Więcej zdjęć - GALERIA