W wielu europejskich krajach dzień 11 listopada jest dość smutną rocznicą, gdyż wspomina się wówczas nieprzeliczone ofiary I wojny światowej – tzw. Wielkiej Wojny. Tak czyni się choćby we Francji lub w Wielkiej Brytanii. Dla Polaków jest to przede wszystkim święto odzyskania niepodległości, choć dawniej padały również propozycje celebrowania tego momentu na przykład w czerwcu, kiedy to w  Wersalu podpisano traktat formalnie przywracający państwo polskie na mapę Europy. Ostatecznie zaczęto upamiętniać listopadowy powrót Józefa Piłsudskiego do Warszawy i przejęcie przez niego władzy z rąk Rady Regencyjnej. Oficjalnie święto zostało ustanowione ustawą z dnia 23 kwietnia 1937 i przywrócone w r. 1989.

Gdyby policzyć wszystkie okresy popadania przez naszą ojczyznę w niewolę lub zależność od obcych państw, wyszłoby około dwieście kilkadziesiąt lat! - stwierdził w kazaniu podczas Mszy św. w kościele Wniebowzięcia NMP ks. Cezary Dulka. Najazd szwedzki, niesławny Sejm Niemy, trzy rozbiory, okupacja niemiecka i radziecka, czasy PRL – kapłan nawiązując do trudnych momentów historycznych wskazywał, że nierzadko do położenia państwa przyłożyli rękę sami Polacy, ich krótkowzroczność polityczna, chciwość. doglądanie tylko własnych interesów. Nie słuchano postaci takich jak ks. Piotr Skarga, przestrzegających przed szukaniem doraźnych korzyści. Osłabiona Polska stała się łatwym łupem dla sąsiadów…

Wspólnie z proboszczem z Bestwiny, liturgię celebrowali ks. Józef Baran z Bestwinki, ks. Robert Kurpios z Janowic i bestwiński wikariusz, ks. Adam Wandzel. Wzywali opieki patrona dnia, św. Marcina z Tours, oraz innych świętych, zwłaszcza tych związanych z naszym krajem.

We wtorek, 22 października, w Muzeum Regionalnym w Bestwinie odbył się wyjątkowy wernisaż malarstwa, na którym swoje prace zaprezentowała Irina Rezik, artystka o niezwykłej energii i pasji. Wystawa, będąca jej pierwszą indywidualną ekspozycją, przyciągnęła licznych gości, a atmosfera wydarzenia na długo pozostanie w pamięci uczestników.

Wernisaż otworzył pracownik muzeum - Andrzej Wojtyła, który serdecznie powitał wszystkich przybyłych. W swoim krótkim przemówieniu wyraził radość, że Muzeum Regionalne może gościć prace tak artystycznej duszy. Irina Rezik pochodzi z Białorusi, od 15 lat związana jest z Polską. Od dzieciństwa fascynuje się malarstwem, a od 2019 roku rozwija swoje umiejętności w grupie plastyków „Jaskółka”. Na wystawie zaprezentowała przede wszystkim pejzaże, które oddają jej głęboką więź z naturą. Jak sama przyznaje, najchętniej korzysta z akrylu, uwielbiając strukturalne efekty, jakie farba tworzy na płótnie. Jej twórczość to jednak nie tylko malarstwo – eksperymentuje także z kamieniami, tworząc unikalne prace, decoupage oraz dzieła z żywicy. Podczas wernisażu autorka opowiedziała nie tylko o technikach malarskich, które wykorzystuje, ale także o osobistych inspiracjach, które towarzyszyły przy powstawaniu poszczególnych prac. Goście z zaciekawieniem słuchali historii towarzyszących jej obrazom, a w niektórych momentach nie kryli wzruszenia. Każda z prac wydawała się być przepojona emocjami i indywidualnym podejściem artystki do otaczającego świata.

Irina Rezik to osoba pełna energii i zapału, która swoje artystyczne ambicje realizuje nie tylko w malarstwie. Jest również aktywnym członkiem Zespołu Regionalnego Pieśni i Tańca „Bestwina”, gdzie rozwija swoje talenty w innych dziedzinach sztuki. Wernisaż w Muzeum Regionalnym był niezwykle radosnym wydarzeniem, pełnym pozytywnych emocji, co było odczuwalne zarówno wśród gości, jak i samej artystki. Wystawa spotkała się z ogromnym zainteresowaniem i uznaniem. Wszystkich miłośników sztuki informujemy, iż prace pani Iriny można oglądać do 8 listopada 2024 roku. Serdecznie zapraszamy.